poniedziałek, 2 stycznia 2012

Torciki truskawkowe

Torciki truskawkowe

Autorem artykułu jest Grzegorz Starbała



Torciki Truskawkowe na cytrynowym spodzie ... Codziene delicjie : pyszny mus owocowy na delikatnym biszkopcie . Po prostu palce lizać .CZas przygotowania około 40 min ... czyli łatwo tanio i smacznie

Składniki na około 20 sztuk :

CIASTO BISZKOPTOWE :

4 jaja

150 g cukru

1 opakowanie aromatu cytrynowego

100g mąki pszenej

50 gmąki ziemniaczanej

1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

KREM TRUSKAWKOWY , DEKORACJA :

10 łyżeczek żelatyny

700 g truskawek świeżych lub mrożonych )

100 g cukru

800ml śmietany kremówki

1/2 poalowania jasnej galaretki owocowej

KROK 1 :Piekarnik rozgrzać do 180 C . jaja miksowaćz cukrem i aromatem , aż powstanie puszysta masa a cukier całkowicie się rozpuści . Mąki wymieszać z proszkiem , przesiać na masę , delikatnie wymieszać .

KROK 2 :Blachę (30 x 24 cm ) wyłożyć pergaminem , wlać ciasto ,piec ok. 30 min , przełożyć na ściereczkę posypaną cukerm, zdjać papier . NA biszkopcie położyć spodem do góry prostokątnąpaterę ,całość odwrócić, całość umieszczając na paterze. Wokół ciasta zapiąć ramę.

KROK 3 :Masa: żelatynę rozpuścić w małej ilosci wody . Świeżę truskawki umyć lub mrożone rozmrozić . 200 g owoców odłożyć doozdoby , wstawić dolodówki . Resztę posypać cukrem , zmiksować . Mus truskawkowy podgrzać , wymieszać z rozpuszczoną żelatyną . Wystudzi. Chwilę przed zastygnięciem dodać bitą śmietanę . Biszkopt posmarować kremem truskawkowym , wstawić na noc do lodówki .

KROK 4 :Ciasto wyjąć z lodówki ,zdjąć ramę . Placek pokroić na kawałki . Każdy kawałek przystroić 2 połówkami truskawek. Galaretkę rozpuścić według przepisu na opakowaniu w połowie porcji wody , tężejącą posmarować owoce . Torciki trzymać w lodówce

---

http://kuchnia-swiata.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jabłko o smaku truskawki

Jabłko o smaku truskawki

Autorem artykułu jest Małgorzata Górska



Nie trzeba daleko szukać, żeby znaleźć dzieci, które z niewytłumaczalnego powodu mają ogromną awersję do wszystkiego, co zdrowe, a na każdy posiłek jadłyby wyłącznie chipsy, lody i cukierki.

Naukowcy alarmują: co czwarte dziecko na naszym kontynencie jest otyłe, w Polsce natomiast liczba młodych osób, których masa ciała przekroczyła 20% masy należnej w stosunku do wzrostu, w ostatnim kwartale zwiększyła się trzykrotnie. Z ostatnich badań wynika, że nie tylko dorosłych dosięga epidemia otyłości. W Polsce, w zależności od regionu, notuje się od 2,5 do 12% otyłych osób w młodym wieku, a ich liczba ciągle rośnie. Jako główną przyczynę nadwagi u dzieci i młodzieży dietetycy wskazują brak ruchu i niewłaściwe odżywianie. Gdy latem pierwszy problem zdaje się przynajmniej w części rozwiązywać samoistnie, drugi niestety przybiera na sile. Wakacje sprzyjają aktywności fizycznej: plaża, góry, pola i łąki aż zapraszają maluchy do całodziennych harców. Niestety wyjazd nad morze łączy się często z codziennymi deserami w postaci lodów i gofrów, a każdy obfity obiad u babci kończy się jeszcze obfitszym podwieczorkiem. Oczywiście coś słodkiego od czasu do czasu to nic złego, jednak nagradzanie dziecka za dobre zachowanie czy wyniki w szkole słodyczami to pierwszy krok do przyzwyczajenia do złych nawyków żywieniowych. Zamiast dawać cukierki i czekoladki, powinniśmy znaleźć chwilę na przygotowanie pysznego i zdrowego podwieczorka, który zaskoczy lub zainteresuje naszą pociechę. Orzeźwiające musy, tarty z owocami, czy koktajle przypadną do gustu niejednemu maluchowi.
Gdy dziecko jest przypadkiem zupełnie niereformowalnym w kwestii spożywania zdrowych potraw, możemy posłużyć się fortelem, jakim są „chipsy" produkowane z warzyw i owoców. Są smaczne i chrupiące, a co najważniejsze przemycają do buzi małego niejadka witaminę C oraz błonnik pomagający walczyć z otyłością. Do wyboru mamy plasterki jabłkowe o smaku banana, truskawki, pomidorowe, a nawet buraczane. Żeby jednak trafić w gusta dzieci, marka Crispy przygotowała CHRUPSY - suszone plasterki jabłka o smaku.. truskawki. Po nietypowy smak jabłka w kolorowym i radosnym opakowaniu na pewno z nieukrywanym zainteresowaniem sięgnie każde dziecko - zarówno niejadek, jak i wielbiciel słodkości.
CHRUPSY uzyskały pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka i otrzymały opinię produktów bezglutenowych. Nie zawierają tłuszczu, cukru, soli, sztucznych barwników i polepszaczy smakowych i są zalecane przez diabetyków. Nie zawierają również alergenów, gdyż CHRUPSY powstają wyłącznie z surowców wolnych od czynników alergennych. A przede wszystkim są chrupiące, mają naturalny smak i zapach i - co najważniejsze - można je jeść bez ograniczeń, ponieważ należą do naturalnych przekąsek, zaliczanych do kategorii zdrowej i bezpiecznej żywności.

Informacje prasowe: www.crispy.com.pl

---

Więcej informacji na: www.vt.sk lub www.nartyslowacja.pl

Małgorzata Górska


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Recenzja Truskawkowy milioner - Robert Maicher

Recenzja Truskawkowy milioner - Robert Maicher

Autorem artykułu jest Złote Myśli



Recenzja Truskawkowy milioner - Robert Maicher
Lekturę ebooka Roberta Maichera „Truskawkowy milioner” można przyrównać do bardzo szybkiej, konkretnej lekcji na temat sztuki bogacenia się. Niestety lub „stety” – lekcja ta jest stricte motywacyjna. Srogo rozczaruje się ten, kto będzie szukał tutaj praktycznych wskazówek i porad w stylu: „Aby zarobić XXX $, zrób to, potem to, a koniec jeszcze tamto”. Nie tędy droga.

Bogatym zostaje się najpierw we własnej głowie. Dobitnie przekonuje o tym życiowa droga „truskawkowego milionera”. Trudno w niej znaleźć jakieś ekscytujące momenty, nie jest pełna niewiarygodnych przygód, nie działa zbytnio na wyobraźnię swoim bogactwem i skalą wydarzeń. Można ją streścić jednym zdaniem: przeciętna biografia przeciętnego człowieka. Jednak brnąc w nią dalej, czytelnik dojdzie do momentu, w którym nagle ten przeciętny człowiek zostaje milionerem – i to w dodatku w wieku 26 lat. Wcześniejsze lata jego życia absolutnie na to nie wskazywały. Co chwila dowiadujemy się o rozlicznych interesach prowadzonych przez autora – ale wszystkie kończyły się albo fiaskiem, albo pewnym marginalnym zyskiem. Ktoś może sobie pomyśleć, że skoro autor od najmłodszych lat parał się różnego typu biznesami (mniej lub bardziej pomysłowymi), to już sam ten fakt stanowi o zadatkach prowadzących do późniejszego finansowego sukcesu. Coś w tym jest. Jednak pomimo to w wieku 21 lat Robert Maicher znalazł się na ulicach milionowego miasta, gdzie musiał sprzedawać papierowe kwiatki, aby zdobyć środki na coś tak podstawowego, jak jedzenie.

Osobiście najbardziej w tym wszystkim fascynuje mnie sama postawa autora, który – mimo wszelkich niepowodzeń, porażek, dramatycznych momentów w swoim życiu – ostatecznie nie poddał się, ciągle próbował od nowa i od nowa, aż w końcu ten jeden raz, dziwnym zbiegiem okoliczności, udało mu się w pełnej tego słowa rozciągłości.

Treść tego ebooka jest osadzona w typowo polskich realiach. Mamy młodego chłopaka ze wsi, który z jednej strony jest uwiązany pracami w polu, a z drugiej – potrzebuje dodatkowej gotówki, chce mieć własne pieniądze na własne potrzeby. Zaczyna więc kombinować, myśleć i szukać, aż rozpoczyna swój pierwszy mały biznes, potem kolejny, kolejny, w międzyczasie z powodu biznesowych niepowodzeń znajduje się na farmie truskawek, gdzie pracuje, klęcząc pewnego dnia bite 13 godzin. To jest jeden z przełomowych momentów tego ebooka. Od tego momentu coś się zmienia. Chłopak obiecuje sobie, że zrobi wszystko, co trzeba zrobić, aby już nie musieć klęczeć przez 13 godzin, zbierając truskawki tylko po to, aby zarobić pieniądze.

Można by długo snuć opowieść o kolejach losu autora, ale on sam robi to w swoim ebooku bardzo dobrze. Czyta się to szybko, cały materiał jest ciekawy, sprawnie i logicznie podzielony na lekcje, tak że całość składa się na coś w rodzaju kursu. Do tego od czasu do czasu w tekście pojawiają się wstawki dotyczące innych milionerów, ich historii, tego, z jakimi problemami oni się zmagali. Jest to bardzo dobry „przerywacz”, ale powiązany tematycznie z główną treścią ebooka.

Ogółem tekst bardzo mądry, ciekawy, taki życiowy. Po jego lekturze być może komuś przyjdzie do głowy, że jego własna sytuacja nie jest taka zła, jak jemu się to wydaje. Inni mają/mieli gorzej, a jednak pomimo wszystko stali się milionerami. Autor swoją historią zachęca, pomaga oraz inspiruje do tego, aby zostać jednym z milionerów. Dlaczegóż by nie skorzystać z jego zaproszenia? Nie będzie to łatwe, nie będzie to proste, o czym przekonuje nas Robert Maicher całym swoim ebookiem, ale kto się odważy wkroczyć na tę drogę, może traktować „Truskawkowego milionera” jako swoisty przewodnik i drogowskaz, aby tylko nie zboczyć z raz obranej, dobrej, właściwej drogi, sposobu na udane życie.


---

Autor: Paweł Sygnowski
http://www.pawelsygnowski.info/
Praktycznie wszystko o właściwym użytkowaniu Twojego mózgu

Truskawkowy Milioner - Tak, Ty też możesz być bogaty,
jeśli dasz mi 7 minut swojego czasu...

---

Łukasz Peta
Artykuł jest fragmentem ebooka "Forum dyskusyjne - przewodnik od A do Z"

Internetowe Wydawnictwo "Złote Myśli" www.zlotemysli.pl (Informacja dla Partnerów ZM: artykuł może być kopiowany, a wszystkie linki można zamieniać na linki Partnerskie!)


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Truskawki - właściwości i działanie

Truskawki - właściwości i działanie

Autorem artykułu jest Jakub Bartosik



Truskawki są niewątpliwym źródłem przyjemności, dla wielu osób. Mile więc cieszy wiadomość, że prócz walorów smakowych, truskawki mają też korzystny wpływ na nasz organizm.

Truskawki są niewątpliwym źródłem przyjemności, dla wielu osób. Najlepsze są oczywiście te, które dopiero co zerwaliśmy z krzaczka – pachnące, słodkie i soczyście czerwone. Lubimy je i chętnie się nimi zajadamy. Mile więc cieszy wiadomość, że prócz walorów smakowych, truskawki mają też korzystny wpływ na nasz organizm.

Sezon na truskawki trwa zaledwie kilka tygodni, więc czasu na delektowanie się nimi nie ma zbyt wiele. Nieco dłużej dostępne są truskawki importowane, choć niektórzy uważają, że czegoś im brakuje i nie dorównują naszym krajowym.

Truskawki bogate są w liczne rodzaje witamin i minerałów. Uważa się, że zawierają większą ilość witaminy C niż grejpfrut, czy cytryna. Oprócz tego zawierają także witaminę A, B1, B2 oraz PP, która np. reguluje dotlenianie krwi, przez co zapobiega łączeniu się czerwonych ciałek. Owoce te zawierają również znaczne ilości żelaza, wapń, fosfor, magnez oraz mangan. Wzmacniają nasze zęby, układ kostny, jak również poprawiają pracę mięśni. Dzięki zawartości soli organicznych poprawiają przemianę materii, zaś pektyny oczyszczają jelita z resztek pokarmu i korzystnie wpływają na naturalną florę bakteryjną.

Ze względu na zawarte w nich żelazo, truskawki są istotnym elementem kobiecej diety. Chronią przed anemią, wzmacniają organizm i działają krwiotwórczo. Wspierają też organizm w walce z chorobami reumatycznymi i artretycznymi. Obecność kwasu elegonowego chroni przed nowotworami.
- "Często polecane są przy schorzeniach wątroby, nerek, kamieniach moczowych i żółciowych oraz przy podagrze" - mówi dr n. med. Grzegorz Osmenda, lekarz internista z Centrum Medycznego LIM. Dzięki zawartości manganu korzystnie wpływają też na włosy.

Trochę o zgrabnej sylwetce…

Wiele się także mówi o ich działaniu odtruwającym i oczyszczającym, gdyż wspomagają spalanie tłuszczu. Dzieje się tak za sprawą bromeliny, enzymu rozkładającego białka. Przepisuje się go osobom chcącym stracić na wadze lub w przypadku trudności z trawieniem białek. Jak dodaje Grzegorz Ostenda truskawki „przyspieszają trawienie zjedzonych dzień wcześniej tłustych potraw, czy słodyczy”, co z pewnością mile zaskoczy wszystkie Panie, pragnące zadbać o zdrowy i piękny wygląd.

Alergicy…

Wadą truskawek jest to, że nie wszyscy mogą je jeść bez przeszkód, bowiem bardzo często wywołują uczulenia. Unikać ich powinny osoby ze stwierdzoną nadwrażliwością na salicylany. Kobiety karmiące, jak i małe dzieci powinny je wprowadzać do diety stopniowo, minimalizując w ten sposób ewentualne ryzyko uczulenia.
- "Jeśli przez kilka dni jedzenia po kilka truskawek, dziecko nie ma żadnych objawów uczulenia (wysypka, kolka) matki mogą jeść je na zdrowie" - mówi dr n. med. Marcin Stobiecki, alergolog z Centrum Medycznego LIM.

---

Źródło: www.guardianinter.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl